niedziela, 10 sierpnia 2014

6|| Puder Bambusowy [Biochemia Urody]


Witam Kochani !!!!
Zastanawiałam się nad tym wpisem i doszłam do wniosku , że przedstawię
Wam mojego ulubieńca ostatniego czasu.
Pogromcę  świecącej twarzy podczas letnich, upalnych dni.
Zapraszam Serdecznie !



 

Puder Bambusowy otrzymałam w prezencie od znajomej.
Nie miałam wcześniej do czynienia z takim rodzajem kosmetyku, więc byłam  niesamowicie ciekawa działania.

Puder znajduje się w ładnym, eleganckim niebieskim pudełeczku z sitkiem, które zapobiega odsypaniu zbyt dużej ilości kosmetyku.



Dane ze strony Biochemii Urody :
Nazwa surowca wg. INCI: Bambusa Arundinacea Stem Extract
Pochodzenie: roślinne - Indie
Metoda otrzymywania: mikronizacja, czyli odpowiednie rozdrobnienie ekstraktu z wnętrza łodygi bambusa z rodzaju Bambusa Arundinacea
Postać: bardzo drobny, biały, bezzapachowy proszek
Trwałość: podana na opakowaniu
Warunki przechowywania: w temperaturze pokojowej, w ciemnym i suchym miejscu; unikać bezpośredniego dostępu wilgoci i nasłonecznionych miejsc. 

Do aplikacji pudru  używam pędzla i delikatnie nanoszę na twarz, która staje się  matowa i efekt ten utrzymuje się max. 9 godziny.
Później niestety mat zaczyna znikać ,a twarz zaczyna lekko się świecić ( mam cerę tłustą).
Jednak nie przeszkadza mi to w szczególny sposób, 9 godzin to dla mnie wystarczający czas działania kosmetyku.



Pojemność pudru jest bardzo duża i przez to wydajna.
50 ml / 10 g produktu dostaniemy w cenie 14,80 zł. 
Cena jest śmiesznie niska jak na tak dobrze działający puder i starczający na tak długi czas (stosuję go 2 miesiące i przewiduję jeszcze min. pół roku przy codziennym stosowaniu).

Mogę śmiało polecić Wam puder bambusowy- nie pożałujecie :-)

Buziaki :*

3 komentarze:

  1. Moim zdaniem 9 godzin matu to świetny wynik :) Mam go w planach od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czaiłam się na niego, a później zapomniałam ;)) ale nie mam nic sypkiego to mi przypomniałaś o nim ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przy okazji ostatniego zamówienia sprawiłam sobie puder ryżowy, ryżowy mikronizowany i jedwabny. Na razie stosuję ryżowy "zwykły" i co mogę powiedzieć? Matuje lepiej niż puder drogeryjny, ale na podobny czas - na pewno nie 9 h, prędzej połowę tego. Ale ceną i naturalnym składem sprawia, że na pewno jest to produkt wart polecenia. Pozostałe pudry zostawiam sobie na jesień, bo w wakacje i tak się prawie nie maluję, więc ciężko testuje się jakąkolwiek kolorówkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...